Radar córki przemówił: chce mieć siostrę. Nie wiem skąd jej się wziął ten pomysł, bo do tej pory mówiła czasami tylko o bracie. Czasami się zastanawiałam, skąd o nim wie, bo raczej nie rozmawialiśmy o nim przy niej. Owszem, chodziliśmy z nią na cmentarz, ale nie pytała a nam nie przyszło do głowy tłumaczyć… Teraz mówi o siostrze, może dlatego, że chłopaków od jakiegoś czasu i co jakiś czas nie lubi. Nie wiem, czy zdaje sobie sprawę, że z tą siostrą nie da się tak od razu bawić. A swoją drogą ciekawe, co to będzie. W przypadku dzieci babska intuicja jest przereklamowana. Przynajmniej moja. Przez pierwszą ciążę byłam przekonana, że będzie dziewczyna. Był syn. Natychmiast po tym wpadło mi do głowy, że następny będzie syn. Nie da się ukryć- jest dziewczyna. Co teraz? Koleżanka Czarownica mówi, że córka będzie. Siostra Czarownica myśli, że syn. Chyba, poczekam i zobaczę co się urodzi. Na pewno nie chciałam, żeby panna była jedynaczką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz